ATU + 2.2 16v (c22xe) Siemka , mam pytanko co może byc przyczyną że rozrusznik na zimnym silniku kręci normalnie , a jak silnik jest gorący niema siły obrucić wałem . Tzn tak jakby miał padnięte tulejki. Tak się dzieje w fiacie brawa 1.6 16v, nawet jak na gorącym podłącze drugi aku nic to nie daje. Rozrusznik rozbierałem , na
Skuter Benzer Barnet 4T - nie mogę odpalić na nowym silniku. Witam mam pytanie skuter Benzer Barnet 4 t nie ma wogóle iskry, wymieniłem stator, cewkę oraz świece. Skuter nie odpalał na rozrusznik elektryczny, tylko nożny rozrusznik. Wymieniłem teraz przekaźnik, i znikła iskra, spróbuję jeszcze wymienić moduł.
Opel Meriva 2004 r. 1.6 16v - rozrusznik nie ma siły kręcić. Jak jest wymontowany, to kręci poprawnie? Obracałeś wałem silnika, czy nie ma oporów? Auto w ogóle odpala, czy nie ma siły przekręcić? Jak nie kręci, to jeszcze sprawdziłbym alternator, czy łożyska nie stanęły.
Tematy o ciepła silnik rozrusznik, Bravo 1.6 16V zimny silnik - ok ciepły silnik - problemy, Astra F 16 16V X16XEL - Lekko ciepły silnik nie zapala, Toyota Auris E18 1.4d4d 2015r - Ciężko zapala CIEPŁY silnik, 126 Nie pali jak jest ciepły silnik
Uszkodzony silnik c-330? - Zgasł silnik C-330, rozrusznik nie ma siły kręcić. Hej mam taki przypadek w c 330. Kupiłem silnik niby po kap remoncie po odpaleniu przywiozłem dwie łyżki ziemi na turze po czym zostawiłem go na wolnych obrotach i nagle zgasł.
Tematy o rozrusznik słaby kręcić, B&S/286707/0420 01/9402094D - Czy posiada regulację luzu zaworowego, Ford escort 1.8 diesel Brak ładowania, WV polo 1.0 1987 rok problem z prądem, Skuter chiński nie zapala, Fiat Punto 1 55S 1997r nie zapala
kCNRDRb. Witam,jak w temacie przy odpalaniu gasną zegary i rozrusznik nie ma siły, oczywiście wina już miałem problemy z akumulatorem (od razu po zakupie, miesiąc temu), podładowywałem go dwa razy po 20 minut i jeździła. Jak zmierzyłem napięcie na drugi dzień po takim krótkim ładowaniu to bezczynny miał chyba, przy rozruchu a jak zapaliła to V. Dobre są to napięcia ? Obecnie nie mam miernika i nie mogę akumulator oryginał kosztuje 150 zł, pytałem na zamienniki 60-70 kwestia, czy kupić nowy akumulator, czy ładowarkę? Mam stary prostownik (niepewny), ale kupiłbym taki do mniejszych takie:-H-TRONIC AL 300 PRO 2V/6V/12V 300mA za 49 zł-OXFORD OXIMISER 600 za ~90 zł-H-Tronic AL 1600, 2/6/12V za 65 złKtórą ładowarkę warto wybrać, może inną, a może nowy akumulator ? Proszę o mojego akumulatora to około wygląda - to oryginał czy zamiennik ? Znalazłem go na Allegro za 49 zł..., czyli tani to zamiennik to chyba kupię nowy akumulator. Rozważam akumulatory JMT, VPlatinum, Exide i oryginał. Który warto wybrać, żeby posłużył długo ?Na prostowniku odpaliła od razu, ale jak postoi kilka dni to sytuacja będzie taka sama. _________________YAMAHA TZR 50 Black Gold 2013
Ahoi Koledzy, ostatnio mało pisałem ale teraz naprawdę potrzebuję sensownej porady jak mam postąpić. Więc bardzo proszę o cierpliwość i przeczytanie tego tekstu. Sprawa ma się następująco. W rozruszniku do mojej Yamahy coś padło, nie było żadnego widocznego zwarcia ani defektu poza tym, że wyglądało na to, że to szczotki bo plusowa szczotka była wypalona i nie za bardzo sięgała już do wirnika. Ponieważ po wymianie szczotki na zapasową w nieco lepszym stanie rozrusznik dalej nie miał zbytnio siły kręcić postanowiłem oddać go do warsztatu " Rozruszniki - alternatory - naprawa regeneracja" znajdującego się nieopodal mnie na Zaciszu/Targówku w Warszawie i wyglądającego na oko dość przyzwoicie. Brat zaniósł rano rozrusznik a ja dalej załatwiałem telefonicznie. Powiedziałem, że chciałbym aby go naprawili. Powiedziałem, że szczotki są do wymiany ale nie kupowałem zawczasu bo oryginalne są drogie a może warsztat ma szczotki. Oczywiście boss powiedział żebym w ogóle się nie martwił o nic, szczotki są i żebym zadzwonił o trzeciej to będą już coś wiedzieć. Zadzwoniłem i powiedzieli, że jest naprawiony tylko jeszcze się składa ale żeby odebrać przed piątą bo zamykają. Zwolniłem się z pracy i poleciałem. Na wstępie usłyszałem sakramentalne "niech Pan powie kto tu wcześniej dłubał", potem że jeszcze są komplikacje bo było zwarcie w stojanie, coś podkładali i teraz obciera ale zaraz to dopasują i będzie dobrze. I że obciera bo wirnik jest pie...ty, czyli skrzywiony. Ja powiedziałem, że żadnego zwarcia w stojanie nie było bo znam ten rozrusznik jak własną kieszeń i zanim oddałem go do warsztatu to to sprawdzałem prądem z akumulatora 12 V. Nigdy też nic nie obierało. Boss odpowiedział, że to się sprawdza przez 110 volt i przebicie było jak cholera więc musieli naprawiać. Czekałem do dziewiętnastej a w tym czasie pracownik składał i rozkładał rozrusznik, ciągle coś mu obcierało i nie chciało kręcić, potem pukał i szlifował diaksem itd. Trochę mi się to nie podobało ale nic nie zrobiłem. Spodziewałem się słonej zapłaty ale jak dają gwarancję na robotę to trudno - bez rozrusznika nie da się jeździć. Wreszcie jak poszedłem do toalety usłyszałem że nareszcie jest dobrze i dało się słyszeć świst elegancko kręcącego rozrusznika. Jak wyszedłem z toalety boss wręczył mi gorący rozrusznik i powiedział, że chyba jest dobrze, że chyba udało się poprawić to co Bóg sknocił. Rozrusznik jest gorący bo długo go sprawdzali ale w motocyklu to się on nawet nie zdąży nagrzać bo te Yamahy palą na dotyk. Powiedział też żebym sobie wziął rozrusznik, zamontował i jak będzie ok to żebym jutro przyszedł się rozliczyć. Przed zamontowaniem rozrusznika sprawdziłem czy kręci z akumulatora. Okazało się że jest tęgie zwarcie, no wiecie nie kręci tylko mocno iskrzy. Pomyślałem że zdejmę dekielek od strony szczotek i lukne co tam się dzieje. A tam jeden kabel od szczotki odłamany od końcówki a drugi zwyczajnie przecięty kombinerkami. Szczotki stare , niezmienione w tym jedna długości jakieś 6 mm. W miejsce jednej oryginalnej sprężynki szczotki wsadzona jakaś inna wielka, niemająca szansy dopchnąć szczotki bo opiera się o szczotkotrzymacz ( za duża). Dalej w środku kupa opiłków ze szlifowania biegunów bez ich wymontowania, nawet niewydmuchnięte - jak przekręciłem rozrusznik otworem w dół to wysyłały mi się metalowe trociny. Dalej gniazdo panewki w dekielku przewiercone a panewka rozszlifowana zwykłym pilnikiem, dziura po wierceniu, średnicy ok 1 cm zapchana jedynie towotem. I co najgorsze wirnik. Ta część ośki, która wchodzi w tę rozpiłowaną panewkę została opiłowana zwykłą szlifierką tak że widać ślady po kamieniu, oszlifowana jakoś tak na pałę w ogóle nierówno. Wirnik lata w panewce na boki swobodnie że hej, ma z milimert luzu. Lutowania komutatora z uzwojeniami wirnika nie wiem dlaczego zeszlifowane prawie do zera. Pozatym w ogóle niewymontowywany stojan - wiem bo znam własne lutowanie przy wyprowadzeniu z obudowy stojana - nie było ruszane a bez tego nie wyjmie się stojanu. Dodatkowo obudowa stojanu i stojan w środku wysprejowane na czarno. Moim zdaniem rozrusznik do wywalenia. Jest to dobrze utrzymywany 81 rok produkcji , w Polsce dostać a nowy na ebayu razem z wysyłką i przelewem kosztuje ok 1000 zł. Ten rozrusznik był dwa lata temu u pana Stybaniewicza na przeglądzie i konserwacji. Od tamtej pory działał niezawodnie aż do minionego piątku kiedy skończyły się szczotki. Nic nie obcierało........ Słuchajcie, nie wiem w ogóle co zrobić jestem zdruzgotany. Dlaczego faciu oddał mi w ogóle rozrusznik z umyślnie przeciętymi przewodami szczotek? Jeszcze dziś u niego nie byłem bo jestem w pracy - co robić ??? I dodam, że naprawdę rozrusznik był tak elegancki jak elegancki może być dobrze utrzymany iskrownik w dopieszczonym Jaśku, coś w nim się zepsuło czego nie mogłem sam zdiagnozować. Teraz jest złom i moje łzy. Co mam zrobić? Lucack
[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E32A rozrusznik nie ma siły kręcić Remkuc - 10-02-2010, 12:09Temat postu: [E32A rozrusznik nie ma siły kręcićWitam Od pewnego czasu mam problem z odpaleniem mojego miśka, wygląda to tak jakby rozrusznik napotykał ogromny opór i nie miał siły kręcić. Najpierw myślałem że to aku, ale przełożyłem go do audi i tam odpala normalnie. Wyczyściłem wszystkie styki, także masę na bloku silnika i na nadkolu i dalej to samo. Zauważyłem że paski klinowe od alternatora, pompy wspomagania i ten trzeci są naprężone tak że nie da się ich ugiąć nawet na milimetr, nie wiem może to stąd ten opór bo już innego wyjścia nie widzę, może za bardzo się naprężyły od niskich temperatur i trzeba je trochę poluźnić. Jakie powinno być naprężenie tych pasków, a jak to nie t,o to co to może być. Maretzky85 - 10-02-2010, 12:40Może być kończący się rozrusznik. Napięcie pasków raczej nie ma nic do rzeczy. Remkuc - 10-02-2010, 13:01A jak to sprawdzić czy rozrusznik się kończy? Maretzky85 - 10-02-2010, 14:49Najlepiej go wyjąć i podłączyć np pod prostownik. A najlepiej rozebrać, sprawdzić szczotki i łożyska. Remkuc - 10-02-2010, 15:22Dobra, idę wyciągać rozrusznik, ale jeszcze mam pytanie, być może głupie, ale do czego służy przycisk PUSH przy stacyjce? misio-1992 - 10-02-2010, 18:23Przycisk PUSH przy stacyjce to jest blokada. Po jego naciśnięciu możemy bezpiecznie przekręcić kluczyk inaczej bez jego naciśnięcia kluczyka nie wyjmiesz Remkuc - 10-02-2010, 18:47to u mnie ten przycisk nie działa, bo wkładałem i wyciągałem kluczyk setki razy a dopiero zauważyłem ten przycisk Anonymous - 13-02-2010, 01:42wyczyść komutator rozrusznika i wymień szczotki Remkuc - 13-02-2010, 15:19Rozrusznik już zrobiony, wstawiłem auto do mechanika jak zobaczyłem jakie jest dojście do tego rozrusznika, przy okazji naciągnął pasek rozrządu bo kazałem mu go sprawdzić, ponieważ podejrzewałem przesunięcie o jeden ząbek na rozrządzie, okazało się że nie był przesunięty tylko luźny. Przy okazji mechanik zauważył że problem z odpaleniem zimnego silnika występuje jak mam otwarte drzwi kierowcy, jak drzwi są zamknięte to pali na dotyk. Czy to awaria komputera czy jakieś zwarcie w instalacji? Zajc3w - 15-02-2010, 21:13jak pasek rozrządu był luźny to albo napinacz siadł, albo pasek się wyciągnął albo by od początku za luźny - Ja bym wymienił, chyba że niedawno robiłeś. Sygnał otwarcia drzwi krzyżuje się z wiązką od ecu tylko na desce i z sygnałami kontrolek(check engine itp) Anonymous - 21-02-2010, 11:21A masz dostawiany alarm??? Jeśli tak to on ci szfankuje Remkuc - 24-02-2010, 18:44Nie, alarmu nie mam Anonymous - 27-02-2010, 18:25musi być coś pokombinowane bo jedno z drugim niema nic wspólnego yam1530 - 05-09-2011, 22:27I jak z tym rozrusznikiem udało się coś? Odgrzewam temat bo u mnie ten sam problem. Rozrusznik bardzo słabo kręci. Czasami nie kręci i trzeba go troszkę poklepać wtedy zaskakuje. Ile mogą kosztować szczotki i czy jest to część wymienialna? Krzyzak - 06-09-2011, 06:50szczotki ok. 15 zł - wszystko jest dostępne w uniwersalnych zamiennikach ale objawy wskazują na bendiks - ok. 60 zł Idź do strony: 1 2 »
Ogłoszenie POMOC dla kolegi Mawerix! Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!! POMOC W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności. REGULAMIN POLITYKA PRYWATNOŚCI ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE. W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany: RODO Autor Wiadomość Foreight Grupa Foreight'a Auto: Aveo T300 Imie: Łukasz Pomógł: 17 razyDołączył: 03 Kwi 2009Posty: 1452Skąd: się ścigamy? Wysłany: 2010-07-13, 15:30 [Nexia] Problem z odpalaniem - rozrusznik nie ma mocy? film Witam, Mam problem z rozrusznikiem w aucie. Co jakiś czas nie chce zapalić Wygląda to tak że po przekręceniu stacyjki rozrusznik zaczyna kręcić i tak jakby nie miał siły obrócić silnikiem żeby go odpalić i po krótkim dźwięku (a raczej jego jęku) nic się nie dzieje. Da się odpalić na pych, potem przez jakiś czas jest spokój i potem znowu to samo. (problem występuje dopiero od dzisiejszego poranka) (Akumulator dobry, kable nowe, świece nowe.) O co tu może chodzić? Ostatnio zmieniony przez Foreight 2010-07-14, 10:02, w całości zmieniany 2 razy Linker #1Reklama Auto: brak Wiek: 28 Posty: 420 Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych. Adam-T Auto: Daewoo Nexia 1,5 8V Pomógł: 56 razyDołączył: 13 Cze 2009Posty: 632Skąd: Szczecinek Wysłany: 2010-07-13, 16:30 Jeżeli twierdzisz, że akumulator jest dobry to sprawdź połączenie kabli przy rozruszniku. Jak tam stwierdzisz, że jest ok to wymontuj rozrusznik rozbierz go i posprawdzaj co go "boli". RIPER AdministratorJose Jalapeno on a stick Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2 Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razyWiek: 36 Dołączył: 14 Cze 2009Posty: 24294Skąd: SI Wysłany: 2010-07-13, 17:44 dokładnie tak jak pisze Adam-T, ja obstawiam rozrusznik a konkretnie elektromagnes, ale to wyjdzie jak sprawdzisz go na stole jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw Oryginalne oleje silnikowe Katowice !! wysokiej jakości przewody hamulcowe do Twojego auta, producent !!! RIPER AdministratorJose Jalapeno on a stick Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2 Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razyWiek: 36 Dołączył: 14 Cze 2009Posty: 24294Skąd: SI Wysłany: 2010-07-15, 18:42 dokładnie z góry tego walca masz 3 śruby i go wymieniasz w całości ale Ci psikusa zrobił niezłego jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw Oryginalne oleje silnikowe Katowice !! wysokiej jakości przewody hamulcowe do Twojego auta, producent !!! <---- KLIK Foreight Grupa Foreight'a Auto: Aveo T300 Imie: Łukasz Pomógł: 17 razyDołączył: 03 Kwi 2009Posty: 1452Skąd: się ścigamy? Wysłany: 2010-07-16, 09:06 po prostu masarka, mam go dość naprawiłem to prowizorycznie, ale oczywiście nie chodzi rozrusznik Mogli dam dać jakieś grubsze śruby albo nakrętki też z miedzi bo tak to jest jedno razowe, odkręcisz i koniec Jade po nowy elektromagnes Foreight Grupa Foreight'a Auto: Aveo T300 Imie: Łukasz Pomógł: 17 razyDołączył: 03 Kwi 2009Posty: 1452Skąd: się ścigamy? Wysłany: 2010-07-17, 09:09 Kolejny dzień kolejne problemy. Kupiłem elektromagnes, zamontowałem go i naładowałem akumulator - który wykazał aż 9V więc jest trupem I teraz jak już odpaliło wydaje głośny metaliczny pisk ze stukotem - nie udało mi się tego nagrać bo już padł akumulator, za 2h wrzucę filmik. Zastanawiam się czy ten dźwięk może być spowodowany elektromagnesem? czy jest źle zamontowany czy nie do tego auta? na pudełku pisało (pisakiem) że jest do lanosa może to jest ten czy przez to mogło by się tak dziać? Numer z pudełka SS3004 [ Dodano: 2010-07-17, 11:26 ] może tego dokładnie nie słychać ale silnik tu pracuje kilka sekund - nie wiem co z tym zrobić, może jechać na szrot po rozrusznik? Ostatnio zmieniony przez Foreight 2012-03-16, 12:49, w całości zmieniany 1 raz viper-gutek Auto: LANOS SE LPG Pomógł: 69 razyDołączył: 13 Gru 2008Posty: 994Skąd: Końskie (TKN) Wysłany: 2010-07-17, 13:38 Rozrusznik nie wyłącza się po puszczeniu kluczyka. Źle zmontowałeś elektromagnes albo on jest uszkodzony i styki się w nim sklejają... Podobne tematy [Tico] Problem z odpalaniem auta - rozrusznik/akumulator? [Nexia] rozrusznik oryginalny- jakiej mocy??? [Lanos] strzela gaz, nie ma mocy, problem z odpalaniem [Lanos] Brak mocy dławi się, problem z odpalaniem, strzela film o tico Jaki to film? [Matiz] FILM Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wątek: Alternator nie ładuje - a kontrolka nie świeci... (Przeczytany 21274 razy) Witam,Mam następujący problem:Ostatnio nie mogłem odpalić auta - rozrusznik nie miał siły kręcić. Teraz sprawdziłem w domu i rzeczywiście niezależnie od obrotów silnika akumulator nie jest ładowany a nawet stopniowo rozładowuje się. Kontrolka akumulatora zapala się jak zwykle przy zapłonie i gaśnie jak odpalę silnik ale niestety nie ma ładowania (dlaczego ona tego nie sygnalizuje?).Może coś źle z połączeniem? Czy między altkiem a akumulatorem jest jakiś bezpiecznik? Od czego zacząć szukać usterek? Dodam, że altek od nowości siedzi w polo i śruby trzymające kable od niego ostro skorodowały. Boję się to odkręcić żeby nie urwać... Więc czy ja jako laik dam sobie z tym radę? Mam lutownicę transformatorową w domu Ale nie znam się na tym tak jakoś dobrze. Jeśli to nic wielkiego to pewnie dam sobie radę. Ale Panowie prosiłbym o nakierowanie mnie co sprawdzić? I w jaki sposób? « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Sprawdź masy silnika i kabel między akumulatorem a alternatorem. Miałem tak kiedyś w łoplu. Lampka się nie świeciła ale w końcu prądu zabrakło. Urwała się masa i nie było ładowania na akumulatorze. Lampka się nie paliła bo prąd przecie podawał altek na lampkę « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Najpierw wyjąć wtyczkę z alternatora i przewód (ten cienki, niebieski) dołączyć do masy i włączyć zapłon, ale nie uruchamiać silnika! - kontrolka ma jasno, normalnie świeci - winien alternator (regulator napięcia najczęściej); gdy nie świeci - winien obwód w samochodzie: licznik (dioda lub żaróweczka w zalezności od wersji licznika), wtyczki w skrzynce bezpieczników i liczniku, przewody. « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane wyczyściłem masę (ta na skrzyni biegów - są inne???) i kable przy akumulatorze - nie wiem czy to pomogło czy sam zaczął działać ale teraz ładowanie przy 2k obrotów mam na poziomie V. Przy większej prędkości obrotowej takie samo jest. Teraz pytanie czego (kogo) wina jest w tym, że mam ta niski prąd ładowania? « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane wyczyściłem masę (ta na skrzyni biegów - są inne???) i kable przy akumulatorze - nie wiem czy to pomogło czy sam zaczął działać ale teraz ładowanie przy 2k obrotów mam na poziomie V. Przy większej prędkości obrotowej takie samo jest. Teraz pytanie czego (kogo) wina jest w tym, że mam ta niski prąd ładowania?Mało. Powinno być koło 14 volt. Wybebesz regulator napięcia z alternatora. Zerknij czy ma jeszcze szczotki. Jaki masz alternator, bosch czy Valeo? « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Mam bosch Rok produkcji na obudowie alternatora to 1995 - tak jak auto z samego początku produkcji tego modelu. « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Z wymianą szczotek nie warto w tym wypadku "walczyć", gdyż i ustalane napięcie jest spoooro za niskie!Kupić regulator Boscha lub Hella i po kłopocie; cena musi być w rejonie stówy, poniżej to badziewie... « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Więc Panowie wczoraj i dzisiaj się wziąłem i odłączyłem kable od alternatora, zmieniłem nakrętki (stare zardzewiały na amen) oraz sprawdziłem (wyszorowałem do białego) kable i połączenie z masą (przy skrzyni biegów). Po tych wszystkich zabiegach ładowanie na wolnych obrotach wynosi 14,3 do 14,5 V. Troszkę mnie to niepokoi bo nieważne 1k czy 3k obrotów mam takie same ładowanie. Dodam, że akumulator był słabiutki tak, że słabo mi kręcił przy odpalaniu. Akumulator prawie nowy, dobrze się spisuje. W alternatorze nie grzebałem - bo i po co skoro osiągnąłem zamierzany efekt. Więc czy taka sytuacja jest normalna? Czy jednak coś szwankuje, że nie zmienia się napięcie analogicznie do obrotów? « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Ładowanie jest ok, nic nie kombinuj. Ma trzymać ta przepisowe 14,4 i tyle;) « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane To właśnie jest objaw prawidłowej pracy całego układu ładowania: ponieważ Golf ma przełożenie alternator/akumulator zapewniające ładowanie już poniżej obrotów biegu jałowego, to w całym zakresie obrotów jest to ładowanie. Natomiast regulator dba tylko by nie było więcej niż zakładane 14, więc jeśli już przy starcie jest to 14,4V to zrozumiałe jest, że i dalej takie trzyma; a że nie zmienia się przy włączanych np. światłach - to tylko się cieszyć, wydajność jest OK. :hello:Zmienia się tylko w badziewiu typu Fiat 126p z dynamem od roweru zamiast generatora :grin: W VW tak ma nie być! « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane
rozrusznik nie ma siły kręcić