Witold Kołodziejski (pierwszy z lewej) w 2006. Obok Elżbieta Kruk i Lech Kaczyński. Witold Czesław Kołodziejski (ur. 5 maja 1966 w Warszawie) – polski dziennikarz, polityk i samorządowiec. W latach 2007–2010 i 2016–2022 przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w latach 2015–2016 sekretarz stanu w Ministerstwie Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło sześć skarg od osób prywatnych na program "Królowe życia". Pierwsza skarga wpłynęła 10 stycznia tego roku, kolejna 11 stycznia, a 12 stycznia cztery. Perspektywy rozwoju radiofonii i telewizji cyfrowej oraz usług dodatkowych..123 X. BUDŻET KRAJOWEJ RADY RADIOFONII I TELEWIZJI..126 Spis map ZAŁĄCZNIKI 1. Uchwały KRRiT wydane w 1997 roku: część I : Uchwały wydane w okresie od dnia 3 kwietnia 1997 roku do dnia 20 sierpnia 1997 roku 3. Udział w tworzeniu publicznej Radiofonii i Telewizji 11 4. Proces koncesyjny 20 5. Zespół interwencji i skarg 32 6. Udział w pracach ustawodawczych Parlamentu 35 7. Działalność międzynarodowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji 39 8. Budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 1993 roku 42 _____ Załączniki: I. W rozporządzeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 4 stycznia 2007 r. w sprawie zawartości wniosku o udzielenie koncesji oraz szczegółowego trybu postępowania w sprawach udzielania i cofania koncesji na rozpowszechnianie i rozprowadzanie programów radiofonicznych i telewizyjnych (Dz. U. poz. 41, z późn. zm. 1)) wprowadza się następujące zmiany: Tekst pierwotny. Na podstawie art. 34 ust. 1 oraz ust. 1a ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. z 2022 r. poz. 1722) ogłaszam informację o możliwości uzyskania koncesji na rozpowszechnianie programu radiowego w sposób analogowy rozsiewczy naziemny. I. Ogłoszenie stanowi podstawę do składania wniosków o MWgj1FX. Forma programu, jaką jest roast, zakłada, że osoba jemu poddana będzie wyśmiewana, krytykowana, poniżana i obrażana ku uciesze innych włączając w to także gości, którzy w trakcie programu obrzucać mogą błotem także siebie nawzajem. Po raz pierwszy w polskiej telewizji wyemitowano roast, którego celem był Kuba Wojewódzki oraz jego goście. Najbardziej oberwało się Annie Dereszowskiej, która została publicznie poniżona za prywatne afery uczuciowe, których była niewątpliwie uczestniczką. Choć sama gwiazda po emisji programu zapewniła, że to przejaw dystansu do siebie i w żaden sposób nie została urażona, fani zareagowali bardzo ostro. Poziom żartów i komentarzy komików i satyryków nie spodobał się wielu trzeba było więc długo czekać na to, co właśnie ma miejsce. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła właśnie skarga na stację i wyemitowany w środku tygodnia program. Stacja TVN została poproszona o przekazanie materiału nagranego na potrzeby tego programu do analizy KRRiTV. Jaka będzie decyzja organu i czy TVN będzie musiał zapłacić za suche żarty w swoim wieczornym paśmie?Wszystko okaże się na dniach. Zobacz także: Członek Krajowej poprzedniej kadencji Rady Radiofonii i Telewizji Krzysztof Luft swoją skargę skierował we wtorek 28 września do obecnego prezesa rady Witolda Kołodziejskiego. Na samym wstępie powołał się na funkcję kontrolną działalności dostawców usług medialnych, przypisanej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji w art. 6 ust 2, pkt 4 Ustawy o Radiofonii i na TV Trwam. Chodzi o treści pornograficzneLuft zarzucił Telewizji Trwam "działanie zagrażające rozwojowi małoletnich, poprzez rozpowszechnianie treści pornograficznych i mogących mieć negatywny wpływ na psychiczny lub moralny rozwój małoletnich".Akcja ratunkowa przy granicy z Białorusią. Troje migrantów topiło się w bagnieJego zdaniem "w głównym wydaniu „Informacji dnia” nadanym o godzinie 20, w 3-ej minucie tej audycji zaprezentowane zostało pornograficzne zdjęcie sceny zoofilii, przedstawiające stosunek płciowy mężczyzny z krową. Zdjęcie eksponowane było nieprzerwanie aż przez 15 sekund, co w audycjach informacyjnych jest wyjątkowo długim czasem ekspozycji nieruchomego obrazu i świadczy o wyjątkowej determinacji nadawcy w chęci dotarcia z tym bulwersującym obrazem do wszystkich widzów".Alert RCB dla imigrantów. "Jesteś okłamywany przez białoruskie władze"W ocenie Lufta "takie działanie nadawcy jest sprzeczne z art. 18 ust. 4 Ustawy o Radiofonii i Telewizji, zabraniającym rozpowszechniania przekazów zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi małoletnich, w szczególności zawierających treści pornograficzne"."Bez względu na kwalifikację zaprezentowanego zdjęcia w kontekście przywołanego powyżej przepisu, to eksponowanie sceny zoofilii (nawet z zasłoniętym fragmentem bezpośrednio przedstawiającym narządy płciowe człowieka i krowy) z całą pewnością może mieć negatywny wpływ na rozwój małoletnich" - czytamy w skardze skierowanej do przejdzie do historii. Do historii wstydu [KOMENTARZ]Krzysztof Luft wyraził też oczekiwanie co do ukarania TV Trwam "za to skandaliczne naruszenie".(sp)Data utworzenia: 29 września 2021, 10:50Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj. Martyna Kowalska / 2 października 2019 Czy mogę złożyć skargę na telewizję? Wielu odbiorców środków masowego przekazu, przyjmuje prezentowane przez nie treści bezkrytycznie, wychodząc z założenia, że jeśli jakiś program nam się nie podoba, zawsze można zmienić stację. Coraz większa grupa Polaków nie jest jednak obojętna na to, co pojawia się w mediach, komentując kontrowersyjne pozycje programowe na przykład w mediach społecznościowych. Szczególna społeczna wrażliwość dotyczy scen przemocy i seksu w filmach emitowanych w ciągu dnia wulgaryzmów czy mowy nienawiści. Trzeba mieć jednak świadomość, że nawet najbardziej rozbudowany i umotywowany wpis w social mediach, co najwyżej wywoła burzliwą dyskusję lub zyska kilka polubień bądź udostępnień na innych profilach. Tymczasem każdy z nas dysponuje narzędziem, które może być zdecydowanie bardziej skuteczne. Mowa o skardze do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która oprócz kwestii koncesyjnych czy regulacyjnych posiada ważne uprawnienia kontrolne, a także może ukarać nadawców za budzące kontrowersje treści. Jak to działa? CZYTAJ TEŻ Jak otrzymać zniżkę na abonament RTV w 2019 roku? Czym jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji? Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest jedną z nielicznych instytucji państwowych, których fundamenty działalności zapisane są w Konstytucji RP z 1997 roku. Ponadto, osobna ustawa określa zasady, organizację i tryb działania KRRiT. Od 2005 roku w jej skład wchodzi dwóch członków wybieranych przez sejm, jeden przez senat oraz dwóch przez prezydenta na okres sześcioletniej kadencji. Wśród obowiązków ustawowych jest przyznawanie koncesji dla nadawców oraz sprawowanie kontroli nad ich działalnością, oczywiście w ściśle określonym przez ustawę zakresie. KRRiT posiada uprawnienie do karania nadawców, którzy złamali przepisy poprzez prezentowanie na antenie np. mowy nienawiści, treści przeznaczonych dla osób dorosłych bez stosownego ich oznaczenia (oraz we wczesnej porze), a nawet emitowanie zbyt długich bloków reklamowych (dłuższych niż pozwala na to prawo). Jak złożyć skargę na nadawcę radiowego lub telewizyjnego? Jak czytamy na stronie internetowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, instytucja ta „interpretuje swą rolę jako rzecznika odbiorców i użytkowników usług medialnych”. W praktyce oznacza to tyle, że każdy obywatel niezadowolony z różnych przyczyn z jakości i merytorycznej zawartości audycji może składać skargi, które dotyczą zarówno programu, jak i prezentowanych reklam. Można to zrobić pisemnie na adres podany na stronie KRRiT, jak również skorzystać z formularza elektronicznego, który znajduje się na tej samej stronie. CZYTAJ TEŻ Jesteś abonentem UPC? Możesz dostać zwrot opłat. Tak zdecydował UOKiK Skarżąc się na konkretny przekaz, niezbędne jest podanie godziny oraz daty emisji audycji, jej tytułu oraz nazwy programu. Istotna jest tutaj każda informacja, która umożliwi Radzie identyfikację przekazu, który wzbudził nasze wątpliwości. Po wejściu na podstronę formularza ze skargami i wnioskami należy przeczytać informację dotyczącą ochrony danych osobowych, następnie klikamy przycisk „zapoznałem się”. W ten sposób zostaniemy przekierowani do właściwego formularza. KRRiT zastrzega, że nie udzieli odpowiedzi na korespondencję wysłaną drogą elektroniczną, w której nie zamieścimy swoich danych osobowych. Oznacza to, że wszelkie skargi wnosimy, podając nasze imię, nazwisko oraz adres korespondencyjny. Sam adres poczty e-mail to za mało, by organ rozpatrzył naszą sprawę i udzielił odpowiedzi. Formularz zawiera kilka pól do wypełnienia, pozwalających na identyfikację skarżonej audycji. W ostatnim z nich wpisujemy treść skargi. Po rozwiązaniu prostego działania matematycznego, sprawdzającego, czy formularz nie został wypełniony przez informatyczny algorytm, możemy wysłać oraz wydrukować wypełniony dokument. Jak poskarżyć się bezpośrednio do nadawcy? W przypadku zastrzeżeń dotyczących programu można również złożyć skargę bezpośrednio do nadawcy radiowego lub telewizyjnego. Najwięksi z nich posiadają na swoich stronach internetowych dane kontaktowe do działów zajmujących się kontaktem z widzami. Dane najpopularniejszych stacji TV i rozgłośni radiowych znajdują się także na stronie KRRiT. CZYTAJ TEŻ Rękojmia dla przedsiębiorcy jak dla osoby fizycznej? Zmiany w prawie konsumenckim w 2020 roku Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień. Czy ten artykuł był przydatny? Jarosław Jakimowicz w niedzielnym wydaniu "W kontrze" odniósł się do słów współprowadzącej Agnieszki Oleszczyk, która dzień wcześniej opowiadała, że uchodźcy z Ukrainy dostają mandaty za brak biletów w komunikacji miejskiej w Trójmieście, bo nie mogą już jeździć nią za darmo, a wielu pasażerów o tym nie wie. "Jestem ciekaw, czy kontrolerzy tego ruchu drogowego, tzw. kanary, też oglądali ten konkurs i czy to, że od Ukrainy dostaliśmy zero punktów za nasz występ, a my im daliśmy 12, będą ich bardziej karać, czy mniej?" – stwierdził Jakimowicz. Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo: Jarosław Jakimowicz odpowie za słowa o Ukrainie? Jest skarga do KRRiT Zdaniem Juliusza Brauna wypowiedź ta wprowadzała w błąd odbiorców co do charakteru głosowania. "To nie »Ukraina«, ale niezależne jury składające się z ekspertów nie przyznało żadnych punktów polskiemu wykonawcy, a w głosowaniu ukraińskich widzów polska piosenka uzyskała maksymalną liczbę punktów. To właśnie głosowanie można uznać za wyraz szczególnej sympatii wobec naszego kraju" – napisał członek RMN. Według Brauna prowadzący program Jarosław Jakimowicz "decyzję jury potraktował jako wyraz niewdzięczności za pomoc udzielaną Ukraińcom w Polsce, sugerując jednocześnie, iż powinno to mieć wpływ na sposób traktowania uchodźców z Ukrainy w Polsce". W skardze napisał: Zdaniem Juliusza Brauna wypowiedź Jarosława Jakimowicza i sposób prezentowania przez niego tematu "rażąco narusza przepisy ustawy o radiofonii i telewizji", a w szczególności zapis, że "Programy i inne usługi jednostek publicznej radiofonii i telewizji w ramach jej misji publicznej powinny kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji". "Co więcej, w obecnej sytuacji politycznej można tu mówić nawet o działaniu sprzecznym z polską racją stanu" – wskazuje członek RMN i prosi przewodniczącego Krajowej Rady o podjęcie działań w tej sprawie. Adam Sztaba zaprosił naszą kamerę za kulisy swojego koncertu symfonicznego w Szczecinie. Dyrygent odkrył w "To się kręci!", co się dzieje za sceną na chwilę przed wydarzeniem. Muzyk pokazał także, jak wygląda jego garderoba. Co się w niej znajduje? Zobacz interaktywne wideo. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ukarze „Faktów” TVN za materiał wyemitowany po śmierci Kamila Durczoka. Skarga w tej sprawie wpłynęła do KRRiT w listopadzie 2021 roku. Przypomnijmy, Durczok w przeszłości był szefem redakcji „Faktów” TVN. 16 listopada stacja wyemitowała pożegnalny materiał z powodu śmierci dziennikarza. Przypomniano w nim, że Durczok pracował w TVN-ie przez dziewięć lat i przez swoją karierę zdobył wiele nagród. Nie pominięto jednak wątku problemów w życiu prywatnym dziennikarza. W materiale nawiązano do wywiadu, którego Durczok udzielił kilka lat temu Markowi Czyżowi. Odniósł się w nim do swojego zawodowego „upadku”, spowodowanego zarzutami dotyczącymi „niewłaściwych zachowań” wobec swoich współpracowników w TVN. „Były też poważne zarzuty, które skutkowały załamaniem kariery i rozstaniem z TVN w 2015 r. Raport wewnętrznej komisji potwierdził oskarżenia dot. mobbingu i wykorzystania seksualnego” – mogli usłyszeć widzowie. Skarga na materiał TVN o Durczoku Tuż po tym do KRRiT wpłynęła skarga na materiał. Rada nie zdradziła jednak, kto ją złożył. Rzeczniczka prasowa Teresa Brykczyńska podała natomiast w listopadzie 2021 roku, że dotyczy ona „oczerniania osoby zmarłej”. W przypadku złożenia skargi Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji występuje do nadawcy z prośbą o nagranie. Materiał jest później oglądany i zapada decyzja, czy doszło do naruszenia przepisów, co grozi ukaraniem stacji. Nie będzie kary Jak informuje serwis tym razem KRRiT nie stwierdziła żadnych naruszeń. – Informuję, że w sprawie skarg na materiał wyemitowany w „Faktach” TVN po śmierci Kamila Durczoka KRRiT zakończyła postępowanie i nie stwierdziła żadnych naruszeń – podała w rozmowie z portalem Brykczyńska. Czytaj też:„Fakty” TVN podsumowują TVP w nowym materiale. „Na ostatnim miejscu” Źródło: / Wirtualne Media

skarga do krajowej rady radiofonii i telewizji